- Marka Jeep po raz trzeci była partnerem motoryzacyjnym festiwalu biegów górskich Łemkowyna Ultra Trail (ŁUT).
- W ramach cyklu odbyło się pięć biegów terenowych na dystansach 30, 48, 70, 100 i 150 km, prowadzących głównym szlakiem beskidzkim, na odcinku z Krynicy Zdroju do Komańczy.
- Organizatorzy mieli do dyspozycji flotę 10 aut złożoną z dzielnych modeli Renegade, Compass, Cherokee i Wrangler.
- Samochody Jeep, doskonale radząc sobie w trudnym, górskim terenie, były wykorzystane do znakowania 150-kilometrowej trasy, pomocy przy organizacji czterech punktów startowych, dwóch met, punktów żywieniowych zlokalizowanych w górach, obsługi sędziowskiej, medycznej i fotograficznej.
- Pełna gama marki Jeep jest dostępna u autoryzowanych dealerów i na stronie www.jeep.pl.
Za nami szósta edycja Łemkowyna Ultra Trail (ŁUT), jednego z najtrudniejszych festiwali biegowych organizowanych jesienią w Beskidzie Niskim.
Przeszło 2000 zawodników wystartowało na dystansach 30, 48, 70, 100 i 150 km trasą prowadzącą głównym szlakiem beskidzkim, na odcinku z Krynicy Zdrój do Komańczy. I choć po drodze musieli się mierzyć nie tylko z własnymi słabościami, ale też ze stromymi podejściami i zbiegami, zaklejającym buty błotem, huczącym w górach wiatrem i niekiedy ciemnością nocy, na metach rozstawionych w Iwoniczu Zdroju i Komańczy zameldowało się łącznie ponad 1400 biegaczy.
Jeszcze większym wyzwaniem była organizacja biegu rozciągniętego na odcinku 150 km głównego szlaku beskidzkiego, z czterema punktami startu, dwoma finiszami, punktami żywienia w górach, obsługą sędziowską, medyczną, fotograficzną. W tym niecodziennym zadaniu organizatorów ŁUT 2019 ponownie wspierała marka Jeep. Zapewniła flotę złożoną z 10 dzielnych samochodów Renegade, Compass, Cherokee i Wrangler, które doskonale radziły sobie na grząskich i stromych trasach szóstej edycji Łemkowyna Ultra Trail.
Październikowa noc, góry spowija mrok, uzdrowisko śpi. Wybija północ, nagle ciemność przebija ostre światło, za nim setki kolejnych – to czołówki zawodników ultra, którzy pierwsi wyruszyli na trasę ŁUT 2019. Przed nimi 150 km morderczego biegu i 35 godzin na dotarcie do upragnionej mety, bez snu, bez dłuższego postoju na jedzenie. Godzinę po nich, spod słynnej krynickiej pijalni wód rusza kolejna grupa, biegacze na 100 km. O świcie trzeba wystartować kolejny bieg, pod dawną cerkwią w Chyrowej zbiera się 400 zawodników pokonujących dystans 70 km. Kolejne dwie grupy biegaczy ruszą o godz.10.00 z Iwonicza Zdroju i o 12.30 z Rymanowa. Większość zawodników dotrze do mety przed zachodem słońca, ale kilkuset pozostanie w górach na kolejną noc. O wszystkich trzeba zadbać, zapewnić bezpieczeństwo i posiłek, każdego gorąco powitać na mecie, gdzie przez cały weekend w specjalnych stojakach Jeepa płoną ogniska.
Organizatorzy są widoczni na całej trasie, widok ubłoconych Jeepów działa krzepiąco na zawodników. Są uśmiechy, pozdrowienia, a nawet pamiątkowe zdjęcia, bo ŁUT to nie tylko trud biegu ultra, ale też zapierające dech w piersi jesienne kolory Beskidu Niskiego, pyszne smaki lokalnej kuchni, nowe przyjaźnie na trasie i radość na mecie.
Marka Jeep kolejny raz uczestniczyła w tym wyjątkowym wydarzeniu, zapewniając flotę samochodów stworzonych do jazdy w tych trudnych warunkach. Do dyspozycji organizatorów zostało przekazanych 10 aut reprezentujących cztery modele z nowoczesnej, pięciomodelowej gamy marki. W ŁUT 2019 brał udział najmniejszy SUV Renegade, wyróżniający się wyjątkowymi liniami nadwozia, sportowym charakterem i dzielnością terenową. W górach świetnie sprawdził się także bogato wyposażony Jeep Compass, łączący bezpieczeństwo, komfort i styl, oraz wierny swym korzeniom, wzbogacony nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi Jeep Cherokee. Flotę uzupełniał legendarny Wrangler, wyróżniający się na ulicy bezkompromisowym designem, a poza nią, innowacyjnymi rozwiązaniami do jazdy off-roadowej.
Pełna gama marki Jeep jest dostępna u autoryzowanych Dealerów i na stronie www.jeep.pl.